 Wysłany: Wto 7:25, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Oczywiście maxim jest lepszy od powerade, ale to właśnie cena była moim głównym kryterium. Co do mięsa kompletnie się z robą nie zgadzam. Im więcej trenujesz tym więcej mięsa powinieneś jeść. Oczywiście nie mówie tu o jedzeniu 10 steków dziennie  . |
|
| Wysłany: Wto 5:26, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Chciałbym wprowadzić kilka zmian w twojej "diecie"...
Po pierwsze - grillowanie jest niezdrowe (patrz jeden z ostatnich "Focus'ów") Po drugie - rodzaj mięsa, który Ty spożywasz ma o wiele mniej białek prostych,(które są lepiej wchłaniane podczas trawienia). Ja proponuję dietę z ryb i drobiu. I ostatnia rzecz... "Powerade" to wcale nie aż tak dobry izotonik. Jest w miarę tani, ale mikroelementów w porównaniu do innych, profesjonalnych izotoników to on tam nie ma . Jak, ktoś będzie chciał zacząć coś na poważnie, zalecam szybką wyprawę po poradę do sklepu z izotonikami, lub do kogoś, kto takie izotoniki stosuje.
Oczywiście istnieją jeszcze inne wspomagacze, ale to już dla osób które przestały rosnąć i są pełnoletnie
Arbaal |
|
| Wysłany: Pon 21:07, 28 Maj 2007 Temat postu: Chemia w sporcie - jak sie odżywiać |
|
| Codzienne odżywianie: najlepiej jeść jak najwięcej makaronu, mięsa z grilla i gotowanych warzyw. Podczas zawodów: 1. Batoniki energetyczne - mniej więcej co 30min 2. Żele energetyczne - w razie "kryzysu" 3. Izotoniki(polecam powerade) - ile wlezie |
|